Św. Klemens Rzymski
Młodych wychowujmy w Bojaźni Bożej...[1]
Pokora
XIII. 1. Bądźmy zatem pokorni, bracia, odrzućmy wszelką chełpliwość, zarozumiałość, wszelkie wybryki i nieopanowanie i postępujmy według Pisma. Mówi bowiem Duch Święty: „Niech się nie szczyci mędrzec swą mądrością, ani siłacz swoją siłą, ani bogacz swoim bogactwem, lecz ten, kto się chlubi, niech się w Panu chlubi, tym, że szuka Go, że zachowuje prawo i sprawiedliwość”. Pamiętajmy przede wszystkim o słowach Pana Jezusa, w których nauczał wyrozumienia i cierpliwości. 2. Tak przecież mówił: „Bądźcie miłosierni, abyście dostąpili miłosierdzia. Odpuszczajcie, aby wam odpuszczono. Jak drugim czynicie, tak i wam czynić będą. Jak dajecie, tak i wam zostanie dane. Jakim sądem sądzicie, takim i was osądzą. Jaką dobroć innym okazujecie, taką i wam okażą. Jaką miarą mierzycie, taką samą i wam odmierzą”. 3. Niechaj to przykazanie i te polecenia staną się nam źródłem siły, abyśmy umieli żyć w pokornym posłuszeństwie Jego świętym słowom, 4. gdyż Pismo Święte powiada: „Na kogo zwrócę moje spojrzenie, jeśli nie na człowieka cichego, żyjącego w pokoju, który z drżeniem czci moje słowo?”
XIV. 1. Słuszne zatem jest i sprawiedliwe, bracia moi, żebyśmy raczej byli posłuszni Bogu niż szli za tymi, co przez swoją pychę i krnąbrność wzniecają ohydną wzajemną zawiść. 2. Narazimy się bowiem nie na jakąś nic nie znaczącą szkodę, lecz na wielkie niebezpieczeństwo, jeśli poddamy się nieopatrznie woli ludzi, którzy dążą tylko do niezgody i buntu usiłując odsunąć nas od tego, co dobre. 3. Bądźmy dobrzy jedni dla drugich, naśladując współczucie i łagodność naszego Stwórcy. 4. Napisano bowiem: „Ludzie prawi posiądą ziemię, niewinni na niej pozostaną, a niegodziwi będą wyniszczeni". 5. A także: „Widziałem, jak występny się pysznił i rozpierał, niby cedr na Libanie. Przeszedłem obok, a już go nie było, szukałem go, lecz nie można było go znaleźć. Strzeż uczciwości, przypatruj się prawości, bo w końcu osiągnie pomyślność człowiek pokoju”.
XV. 1. Zwiążmy się zatem z ludźmi, których dążenie do pokoju wynika z ich własnej świętości, a nie z takimi, którzy tylko udają, że do niego dążą. 2. Jest bowiem gdzieś powiedziane: „Ten lud czci mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode mnie”. 3. A także: „Kłamliwymi ustami swymi błogosławią, a przeklinają w sercu”. 4. I dalej „Wyrażali Mu miłość i kłamali swoim językiem. Ich serce nie trwało przy Nim, w przymierzu z Nim nie byli stali". Dlatego „Niech zaniemówią wargi kłamliwe, co gardząc prawem zdradziecko wygadują na sprawiedliwego”. 5. I znowu: „Niech Pan wygubi wszystkie wargi podstępne i język pochopny do wyniosłej mowy, tych, którzy mówią: Naszą siłą język, usta nasze nam służą, któż jest naszym panem? Wobec utrapienia biednych i jęku ubogich teraz powstaną, mówi Pan. Dam im zbawienie i będę postępował z nimi otwarcie”.
XVI. 1. Chrystus należy do dusz pokornych, a nie do tych, co wynoszą się ponad Jego owczarnię. 2. Ten, który jest Berłem majestatu Bożego, Pan Jezus Chrystus, nie przyszedł w okazałości pychy i pewności siebie, choć stać Go było na to, lecz z całą pokorą, jak to Duch Święty przepowiedział. Mówi bowiem o Nim: 3. „Panie, któż uwierzy temu, cośmy usłyszeli? na kimże się ramię Pańskie objawiło? Głosiliśmy w Jego obecności, a był jak małe dziecko, jak korzeń, z wyschniętej ziemi. Nie ma wyglądu ani chwały. Widzieliśmy Go, a nie miał wyglądu ani piękna, a wygląd Jego nędzny i nie przypominał nawet człowieka. Mąż boleści oswojony z cierpieniem, jak ktoś, od czyjej twarzy się odwracają, wzgardzony, już się nie liczy. 4. On to nosi nasze grzechy i dźwiga nasze boleści, a myśmy uważali, że jest skazany na cierpienie, chłostę i wzgardę. 5. On zaś był przebity z powodu naszych grzechów, udręczony z powodu naszych niegodziwości. Kara przynosząca nam pokój spadła na Niego, a w Jego ranach jest nasze zdrowie. 6. Wszyscyśmy pobłądzili jak owce, każdy pobłądził na własnej drodze. 7. Pan Go wydał z powodu naszych grzechów, a On, znieważony, ust nie otworzył. Jak owca był na rzeź prowadzony, jak baranek niemy wobec tego, kto go strzyże, tak On nie otwiera ust swoich. W poniżeniu odmówiono Mu sprawiedliwości. 8. O Jego potomności któż coś wiedzieć może? bo Jego życie jest skreślone z ziemi. 9. Nieprawości mojego ludu o śmierć Go przyprawiły. 10. Wydam bezbożnych w zamian za Jego pogrzeb, a bogatych w zamian za śmierć Jego. Nie popełnił bowiem żadnej niegodziwości, a kłamstwo nie znalazło się w Jego ustach. I Pan chce uwolnić Go od boleści. 11. Jeśli złożycie ofiarę za grzechy, dusza wasza ujrzy mnogie potomstwo. 12. Pan chce uwolnić Jego duszę od cierpienia, ukazać Mu światło, ukształtować w mądrości, usprawiedliwić tego Sprawiedliwego, który stał się sługą wielu i który sam dźwigać będzie ich grzechy. 13. Toteż w dziedzictwie otrzyma tłumy i podzieli łupy możnych, gdyż swoją duszę na śmierć wydał i policzony został pomiędzy przestępców. 14. A On sam poniósł grzechy wielu i został wydany z powodu ich grzechów”. 15. I On sam mówi jeszcze: „Ja zaś jestem robak, a nie człowiek, pośmiewisko ludzkie i wzgardzony u ludu. 16. Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą, rozwierają wargi, potrząsają głową: Zaufał Panu, niechże Go wyzwoli, niechże Go wyrwie, jeśli Go miłuje”. 17. Widzicie, bracia umiłowani, jaki wzór nam dano: Jeśli Pan tak się upokorzył, co mamy czynić my, którym pozwala przyjąć na siebie jarzmo swojej łaski.
XVII. 1. Naśladujcie również i tych, którzy wędrując w skórach kozich i owczych, zapowiedzieli przyjście Chrystusa. Myślimy tu o prorokach, Eliaszu i Elizeuszu, a także o Ezechielu, a oprócz nich również o innych sławnych mężach. Wielka była sława Abrahama. Nazywany był przyjacielem Boga, a patrząc w chwałę Bożą rzekł z całą pokorą: „Jestem pyłem i prochem”. A i o Hiobie tak napisano: Hiob był sprawiedliwy i nieskazitelny, prawdomówny, bogobojny i unikający zła”. 4. On sam jednak siebie oskarża mówiąc: „Nikt nie jest czysty od zmazy, choćby nawet żył tyko jeden dzień”. 5. Mojżesz został nazwany „wiernym sługą w całym domu Pana” i przez jego ręce Bóg pokarał Egipt okrutnymi plagami. Ale i on, choć dana mu była wielka chwała, nie mówił wyniośle i gdy otrzymał wyrocznię krzaka, powiedział przecież: „Kim jestem ja, że mnie posyłasz? Mam głos słaby i język ociężały”. 6. I jeszcze: „Jestem jak para unosząca się z garnka”.
XVIII. 1. Co zaś powiemy o przesławnym Dawidzie? O nim to rzekł Bóg: „Znalazłem człowieka po mej myśli, Dawida, syna Jessego, i namaściłem go w miłosierdziu wiecznym”. 2. On jednak sam mówi do Boga: „Zmiłuj się nade mną, Boże, w swojej łaskawości, w ogromie miłosierdzia swego wymaż moją nieprawość. 3. Obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego. Uznaję bowiem moją nieprawość, a grzech mój jest zawsze przede mną. 4. Tylko przeciw Tobie zgrzeszyłem i uczyniłem, co jest złe przed Tobą, tak że się okazujesz sprawiedliwym w swym wyroku i prawym w swoim osądzie. 5. Oto zrodzony jestem w przewinieniu i w grzechu poczęła mnie matka. 6. Oto masz upodobanie w ukrytej prawdzie, naucz mnie tajników mądrości. 7. Pokrop mnie hyzopem, a stanę się czysty, obmyj mnie, a nad śnieg wybieleję. 8. Spraw, bym usłyszał radość i wesele: niech się radują kości, któreś skruszył. 9. Odwróć oblicze swe od moich grzechów i wymaż wszystkie moje przewinienia. 10. Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste i odnów w mej piersi ducha prawego. 11. Nie odrzucaj mnie od swego oblicza i nie odbieraj mi świętego ducha swego. 12. Przywróć mi radość z Twojego zbawienia i wzmacniaj mnie duchem, który by mną kierował. 13. Będę nieprawych uczyć dróg Twoich i nawrócą się do Ciebie grzesznicy. 14. Od krwi uwolnij mnie, Boże, mój Zbawco. 15. Niech mój język sławi Twoją sprawiedliwość. Otwórz moje wargi, Panie, a usta moje będą głosić Twoją chwałę. 16. Gdybyś chciał ofiary, złożyłbym ją. Ty nie masz upodobania w całopaleniach. 17. Ofiarą dla Boga duch skruszony, sercem pokornym i skruszonym Bóg nie pogardzi”.
XIX. 1. Tylu ich było tak wielkich i świętych w pokorze i tak poddanych w posłuszeństwie, że uczynili oni lepszymi nie tylko nas, ale i minione już pokolenia, wszystkich, którzy przyjęli słowa Boże w bojaźni i w prawdzie […].
Pokój wszechświata i pokój między ludźmi
2. Skoro więc mamy udział w tych niezliczonych, wielkich i chwalebnych dziełach, skierujmy teraz znowu wszystkie nasze wysiłki ku pokojowi, który jest od początku wskazanym nam celem. Utkwijmy wzrok w Ojcu i Stwórcy całego wszechświata i nie pozwólmy sobie wydrzeć Jego wspaniałych a bezcennych darów, Jego dobrodziejstw, jakich w pokoju nam użycza. 3. Patrzmy na Niego w myśli i oglądajmy oczyma duszy Jego wielką cierpliwość w urzeczywistnianiu swoich zamysłów, pomyślmy jak pobłażliwy jest dla wszystkich swoich stworzeń!
XX. 1. Niebiosa obracają się pod Jego ręką i w pokoju są Mu posłuszne. 2. Dzień i noc odbywają drogę przez Niego im wyznaczoną nigdy sobie wzajemnie nie przeszkadzając. 3. Słońce, księżyc i chóry gwiazd biegną w zgodzie po wytyczonych im orbitach i ani na chwilę z nich nie zbaczają. 4. Ziemia brzemienna we właściwych porach rodzi zgodnie z Jego wolą przeobfite pożywienie dla ludzi, zwierząt i wszystkich istot, jakie na niej żyją, nie buntuje się ani nie próbuje zmieniać tego, co On postanowił. 5. W niezgłębionych otchłaniach przepaści i niezbadanych krainach podziemia te same rządzą prawa. 6. Bezkresne morze, mieszcząc się w ogromnej czaszy, jaką dla niego ukształtował, nie przekracza granic, w których je zamknął, ale jak mu rozkazał, tak postępuje. 7. Rzekł bowiem: „Dotąd dojdziesz, a fale twoje będą rozbijać się w tobie”. 8. Ocean nieprzebyty dla człowieka i znajdujące się w nim światy słuchają tych samych rozkazów Pana. 9. Kolejne wiosny, lata, jesienie i zimy w pokoju jedne drugim ustępują miejsca. 10. Wiatry w czasie stosownym opuszczają swoje mieszkania wypełniając bezbłędnie swoją służbę. Wiecznie bijące źródła, stworzone dla przyjemności i dla zdrowia ludzi, pozwalają im bez chwili przerwy czerpać życie ze swoich piersi. Najmniejsze nawet zwierzęta spotykają się w zgodzie i pokoju. 11. Wielki Pan i Stwórca wszechświata chciał, aby w zgodzie i pokoju żyło wszystko, wszystkim też stworzeniom czyni dobrze, a przeobficie obdarza zwłaszcza nas, którzy uciekamy się do Jego miłosierdzia przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. 12. Jemu chwała i majestat na wieki wieków. Amen.
XXI. 1. Zwróćmy baczną uwagę, umiłowani moi, aby te dobrodziejstwa niestały się dla nas potępieniem, jeśli nie będziemy postępować w sposób godny Pana, czyniąc zawsze w zgodzie to, co jest dobre i miłe w Jego oczach. 2. Mówi bowiem Pismo Święte: „Duch Pański jest lampą, której światło przenika aż do głębi serca”. 3. Rozważmy, jak blisko jest nas, a wzroku Jego nie ujdzie nic z naszych myśli ani z naszych zamierzeń. 4. Słuszną jest zatem rzeczą, abyśmy nie uchylali się jak dezerterzy od pełnienia Jego woli. 5. Gdy mamy do czynienia z ludźmi bezrozumnymi i bezmyślnymi, co wynoszą się ponad innych i przechwalają dumnymi słowami, bądźmy gotowi raczej ich niźli Boga obrazić. 6. Czcijmy Pana Jezusa Chrystusa, którego krew została za nas wylana, szanujmy naszych zwierzchników, poważajmy starszych, młodych wychowujmy w bojaźni Bożej, a żony nasze kierujmy ku dobremu. 7. Niechaj będą one dla wszystkich zwierciadłem czystości obyczajów, niech dowodzą, że szczerze dążą do łagodności, niech swym milczeniem świadczą o wstrzemięźliwości języka, a miłością, nie kształtowaną ludzkimi skłonnościami, obejmują na równi wszystkich, którzy żyją w bojaźni Boga. 8. Niech dzieci nasze uczestniczą w wychowaniu w Chrystusie. Niechaj się uczą, jak ogromną ma siłę wobec Boga pokora, ile może u Boga czysta miłość, jak piękna i wielka jest bojaźń Boża, zdolna zbawić każdego, kto żyje w niej święcie szczerym sercem. 9. Bóg przenika bowiem nasze myśli i pragnienia, złożył w nas swego ducha i zabierze go, kiedy zechce.
XXII. 1. Wszystko to poręcza nam wiara w Chrystusie. On bowiem sam zaprasza nas przez Ducha Świętego: „Pójdźcie synowie, słuchajcie mnie, nauczę was bojaźni Pana. 2. Jakim jest człowiek, co miłuje życie i pragnie dni, by zażywać szczęścia? 3. Powściągnij swój język od złego, a twoje wargi od słów podstępnych. 4. Odstąp od złego, czyń dobro. 5. Szukaj pokoju, ścigaj go. 6. Oczy Pana zwrócone są ku sprawiedliwym, a Jego uszy na ich wołanie. Oblicze Pana przeciw źle czyniącym, by pamięć o nich wygładzić z ziemi. 7. Zawołał sprawiedliwy, a Pan go wysłuchał i uwolnił od wszelkich przeciwności. 8. Liczne są udręki grzesznika, lecz tych, co ufają w Panu, osłoni Jego miłosierdzie”.
XXIII. 1. Wszechmiłosierny i pełen dobroci Ojciec lituje się nad wszystkimi, którzy się Go boją, łaskawie i życzliwie udziela swoich łask wszystkim, którzy ze szczerym sercem przychodzą do Niego. 2. Dlatego też nie wahajmy się i nie snujmy różnych urojeń w duszy tam, gdzie chodzi o tak wielkie i chwalebne Jego dary. 3. Niechaj nigdy nie odnoszą się do nas te słowa Pisma: „Nieszczęśliwi ci, co się wahają i wątpiąc w duszy mówią: Obietnice te słyszeliśmy już i za czasów ojców naszych, a oto dożyliśmy starości i zestarzeliśmy i nic z tego się nam nie wydarzyło. 4. Głupcy, porównajcie się do drzewa! Weźcie [na przykład] winorośl: najpierw traci liście, potem rodzą się pączki, później liście, kwiaty, później jeszcze zielone jagody, a dopiero na koniec grona”. Widzicie: w krótkim czasie owoc drzewa osiągnął swoją dojrzałość. 5. Zaiste, szybko i nieoczekiwanie spełni się wola Boża, jak świadczy o tym także Pismo Święte: „Szybko przyjdzie i nie będzie zwlekał”, oraz „Nagle przybędzie do swej świątyni Pan i Święty, którego wy oczekujecie” […]
Miłość
XLIX. 1. Niechaj ten, kto ma miłość w Chrystusie, wypełnia Chrystusowe przykazania. 2. Więzy miłości Bożej154, któż potrafi o nich opowiedzieć? 3. Wspaniałość Jego piękności, któż godnie wyrazi? 4. Niewymowne są owe szczyty, na które wynosi nas miłość. 5. Miłość jednoczy nas z Bogiem, miłość zakrywa wiele grzechów. Miłość wszystko znosi, miłość jest zawsze cierpliwa, w miłości nie ma nic niskiego, nic z pychy. Miłość nie prowadzi do rozłamu, miłość nie buntuje się, miłość wszystko, co czyni, czyni w zgodzie. Miłość stanowi o doskonałości wszystkich wybranych Boga, bez miłości nic Bogu się nie podoba. 6. W miłości Pan nas pociągnął do siebie, przez miłość, jaką miał dla nas, za nas z woli Boga dał krew swoją Pan nasz Jezus Chrystus i ciało swoje za ciało nasze i życie swoje za życie nasze.
L. 1. Widzicie, umiłowani, jak wielka i cudowna jest miłość, a wspaniałości jej nie sposób wypowiedzieć. 2. Któż zdoła ją osiągnąć? Tylko ten, komu Bóg uczyni taką łaskę. Prośmy więc i błagajmy Jego miłosierdzia, abyśmy mogli żyć w miłości nie znającej żadnych ludzkich względów, nieskazitelni. 3. Wszystkie pokolenia od Adama aż po dzień dzisiejszy przeminęły, lecz ci, co dzięki łasce Bożej byli w miłości doskonali, mieszkają w siedzibie świętych, którzy ukażą się w godzinie przyjścia Królestwa Chrystusowego. Napisane jest bowiem: „Wejdźcie do swoich pieczar na małą chwilę aż przeminie mój gniew i oburzenie. I wspomnę na dzień świąteczny i wywiodę was z waszych grobów”. Szczęśliwi jesteśmy, umiłowani, jeśli przykazanie Boże wypełniamy w zgodzie miłości, aby przez miłość zostały nam odpuszczone grzechy nasze. Mówi przecież Pismo Święte: „Błogosławiony ten, komu darowano nieprawość, czyj grzech został puszczony w niepamięć. Błogosławiony człowiek, gdy Pan nie poczytuje mu winy a w ustach jego nie ma podstępu”. Takie to błogosławieństwo jest dla tych, których Bóg wybrał przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Jemu chwała na wieki wieków. Amen.
LI. 1. Prośmy więc o darowanie win naszych i wszystkiego, cośmy uczynili z podpuszczenia Przeciwnika. A i ci, którzy doprowadzili do buntu i rozłamu, powinni pomyśleć o tym, co jest nam wspólne w nadziei. 2. Ludzie żyjący w miłości i bojaźni Bożej wolą sami popaść w udręki niż gdyby miały one spotkać ich bliźnich, wolą sami znosić nagany niż gdyby miała doznać uszczerbku owa wewnętrzna harmonia, która została nam tak pięknie i święcie przekazana. 3. Lepiej bowiem wyznać publicznie grzechy niźli trwać w zatwardziałości serca, jak milsze to Mu niż cielec, co ma już rogi i racice. Niech widzą to ubodzy i niech się radują”. 3. A gdzie indziej: „Składaj Bogu ofiarę z dziękczynienia, wypełniaj swoje śluby wobec Najwyższego. Wtedy wzywaj mnie w dniu utrapienia: ja cię uwolnię, a ty mnie uwielbisz. 4. Ofiarą dla Boga jest duch skruszony”.
LIII. 1. Znacie przecież umiłowani, i to dobrze znacie Pismo Święte, długo zgłębialiście słowa Boże. Piszę wam to zatem tylko dla przypomnienia. 2. Kiedy bowiem Mojżesz wszedł na górę i kiedy spędził tam czterdzieści dni i czterdzieści nocy w poście i w pokorze, Bóg przemówił do niego: „Mojżeszu, Mojżeszu, zejdź stąd prędko, bo niegodziwie postąpił twój lud, który wyprowadziłeś z Egiptu. Szybko zeszli z drogi, jaką im zaleciłeś. Uczynili sobie posąg ulany z metalu”. 3. I rzekł Pan do niego: „Mówiłem ci raz i drugi powtarzając: Widzę, że ten naród jest narodem o twardym karku. Pozwól, że ich wytępię, wygładzę ich imię spod nieba, a z ciebie uczynię naród wielki, godzien podziwu i znacznie od nich liczniejszy”. 4. A Mojżesz odparł: „O nie, Panie! Przebacz ten grzech temu ludowi albo i mnie także wymaż z księgi żywych”. 5. O wielka miłości! O doskonałości niezrównana! Śmiało sługa rozmawia z Panem, prosi o przebaczenie dla ludu lub o to, by mógł zginąć z nim razem.
LIV. 1. Któż wśród was jest wspaniałomyślny, współczujący, pełen miłości? 2. Niechaj powie: Jeśli to ja jestem powodem buntu, niezgody, rozłamów, odchodzę, oddalę się, dokąd zechcecie i zrobię to, co poleci zgromadzenie. Byleby tylko trzódka Chrystusowa żyła w pokoju razem z wyznaczonymi sobie prezbiterami. 3. Kto tak postąpi, zyska sobie wielką sławę w Chrystusie i wszędzie będzie dobrze przyjęty, gdyż „do Pana należy ziemia i to, co ją napełnia”. 4. Oto jak postępują i będą postępować wszyscy, którzy żyją po Bożemu, a nie pożałują swego postępowania.
LV. 1. Poszukamy jednak także przykładów wśród pogan. Wielu królów i możnych, gdy przyszła jakaś zaraza, za radą wyroczni wydało się dobrowolnie na śmierć, aby za cenę krwi swojej ocalić współrodaków. Wielu opuściło ojczyznę, by nie przeciągać wojny domowej. 2. Wiemy, że i pośród nas wielu poszło do więzienia, aby innych z więzów uwolnić, wielu sprzedało się do niewoli, oddając uzyskane pieniądze innym na pożywienie. 3. Niemało kobiet umocnionych łaską Bożą dokonało czynów godnych męża. 4. Błogosławiona Judyta w czasie oblężenia miasta uprosiła Starszych, by pozwolili jej pójść do obozu nieprzyjaciół. 5. Narażając się dobrowolnie na niebezpieczeństwo wyszła wiedziona miłością ojczyzny i swojego oblężonego ludu. I wydał pan Holofernesa w ręce kobiety. 6. Nie mniejsze niebezpieczeństwo ściągnęła na swoją głowę doskonała w wierze Ester, aby ocalić od zagłady dwanaście pokoleń Izraela. Błagała wśród postów i w uniżeniu wszystkowidzącego Pana wieków, a On ujrzawszy pokorę jej duszy ocalił lud, dla którego na śmierć się naraziła […].
Ostatnie zalecenia
LXII. 1. O sprawach dotyczących naszej służby Bogu, o tym co najpożyteczniejsze dla tych, którzy pragną pobożnie i sprawiedliwie prowadzić życie święte, dość już napisaliśmy, bracia moi. 2. Rozważaliśmy bowiem wszelkie zagadnienia związane z wiarą pokutą, prawdziwą miłością, opanowaniem, rozwagą i cierpliwością. Przypomnieliśmy wam, że musicie podobać się Bogu Wszechmogącemu przez życie święte w sprawiedliwości, prawdzie i wytrwaniu, zachowując zgodę i puszczając w niepamięć wszelkie urazy, w miłości i w pokoju zawsze pełni wzajemnej życzliwości jak nasi ojcowie, których przykład wam wskazaliśmy. Spodobali się oni Bogu przez swoją pokorę wobec Niego samego, swego Ojca i Stwórcy i wobec wszystkich ludzi. 3. Z tym większą przyjemnością to wam przypomnieliśmy, iż wiemy doskonale, że piszemy do ludzi wiernych, wielce poważanych, którzy sami zgłębiali już długo słowa Bożej nauki.
LXIII. 1. Godzi się zatem, abyśmy wreszcie poszli za tylu tak wielkimi przykładami, i pochylając głowę przyjęli postawę pełnego posłuszeństwa. W ten to sposób ugasimy bunt bezsensowny i będziemy mogli niezawodnie osiągnąć cel, który wytyczono nam w prawdzie. 2. Sprawicie nam wiele radości i wesela, jeśli posłuszni temu, cośmy wam napisali przez Ducha Świętego, położycie kres grzesznym, zrodzonym z zawiści gniewom, stosując się do prośby o zgodę i pokój, jaką skierowaliśmy do was w tym właśnie liście. 3. Posyłamy wam mężów pewnych i mądrych, których życie wśród nas od młodości aż do późnego wieku było bez zarzutu. Niech oni będą świadkami między wami a nami. A zrobiliśmy to po to, abyście wiedzieli, że na jednym nam tylko zależało i nadal zależy: żeby jak najszybciej zapanował u was pokój.
LXIV. 1. Teraz niechaj Bóg, który wszystko widzi, który jest Władcą duchów i Panem wszelkich istot żyjących, On, który wybrał sobie Pana Jezusa Chrystusa, a w Nim nas za lud będący jego szczególną własnością, niechaj zatem każdej duszy wzywającej Jego świętego i pełnego majestatu Imienia da Bóg wiarę, bojaźń, pokój, wytrwałość i cierpliwość, opanowanie, czystość i rozwagę, aby mogła znaleźć łaskę w Jego oczach przez Arcykapłana i Orędownika naszego Jezusa Chrystusa. Przez Niego Bogu Ojcu chwała i majestat, i moc, i cześć teraz i na wieki wieków. Amen.
LXV. 1. Odeślijcie nam prędko, w pokoju i radości, naszych wysłanników, Klaudiusza Efeba, Waleriusza Bitona i Fortunata, żeby jak najszybciej donieśli nam o waszej zgodzie i pokoju i żebyśmy my sami mogli się ucieszyć panującym u was ładem. 2. Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa z wami i z wszystkimi, których gdziekolwiek Bóg przez Niego powołał. Przez Chrystusa Bogu chwała, cześć, moc i majestat i wieczne panowanie od wieków po wieki wieków. Amen.