• Foto-07.jpg
  • Foto-03.JPG
  • Foto-05.JPG
  • Foto-06.JPG
  • Foto-04.JPG
  • Foto-01.jpg
  • Foto-08.jpg
  • Foto-02.jpg

Wielebny Księże Profesorze, Tak, wszystko prawda, Obserwujemy portal -czytamy i uczestniczymy pośrednio we wszystkich sprawach (edukacji, nauki, wyjazdów studenckich) ten rok był chyba wyjątkowo pracowity? Takie odbieramy wrażenie, tak to widzimy z całej kroniki wydarzeń roku edukacyjnego w Uczelni. Podziwiamy siły fizyczne Księdza Profesora-przecież tyle obszernych tematów na konferencjach naukowych i tyle wyjazdów studenckich do zaprzyjaźnionych Akademii, a od wiosny wyjazdy edukacyjno- pielgrzymkowe. A także te smutne odejścia Bliskich i Wielkich Kapłanów- w tym roku. I przecież, też tyle czasu, Ksiądz Profesor na to poświęcił, aby godnie mogły wypaść, w szacunku dla Zmarłych, jak i w nauce- dla nas tu będących (bliżej czy dalej), ale związanych we wspólnocie Kościoła. Bardzo, bardzo pracowity rok.

Cóż nam pozostaje, wspierać duchowo Naszego Profesora, aby jak najwięcej dobra-mądrości, odpowiedzialności i roztropności wnieśli młodzi/Młodzi na drogę swojego życia, a tym samym, naszego wspólnego życia międzypokoleniowego w Ojczyźnie. Cieszy nas, że Ks. Profesorze odebrałeś te znaki -życzliwości, wsparcia, z radością. Tak była intencja. Myślimy, posyłamy stałą modlitwę, wsparcie duchowe seniorek nauczycielek. Mądre młode pokolenie jest przecież naszym wspólnym celem, nas wychowawców-pedagogów, aktywnych i tych mniej aktywnych, czy już seniorów. Posyłamy za tym działaniem najlepsze myśli, ze stałą modlitwą o Opiekę Bożą i potrzebne Łaski dla grona Akademickiego i Młodzieży studenckiej. A tu jeszcze sprawy redakcyjne i wydruk publikacji. Niech wszystko przebiega dobrze i płynnie. Mam i w tym, swoją skromną nadzieję -publikacja dot. tematyki samotności (z konferencji), że ukaże się- w czym i mój tekst miałby swoje miejsce ;). Mamy nadzieję, że uda się to wszystko dopełnić i pozamykać, przed urlopem Księdza Profesora, aby znaleźć troszkę czasu na spokojną wolną refleksję i odpoczynek ,, bez dzwonków i przerw" :) . Może w końcu lata, jesienią ? Jeżeli będzie trochę czasu i ochoty? Może wtedy i my spotkamy się. Ale oczywiście zdrowie fizyczne i kondycja psychiczna jest pierwszym priorytetem. Tego zawsze życzymy i po prostu podziwiamy. Widać, że Opatrzność czuwa nad Naszym Profesorem. Dziękujemy za wszystkie dobre, radosne słowa i życzliwość. Z całego serca dziękujemy za dar modlitwy . Tak, niesiemy tę nadzieję serc w górę. Tym bardziej pewniej i silniej, gdy mamy takie wzory osobowe w Naszym Duchowieństwie -jak Ty, Nasz Wielebny Księże Profesorze. Szczęść Boże i Bóg zapłać. Zawsze z serdeczną pamięcią Aleksandra z Matką. 29.06.13r. A.A.