• Foto-04.JPG
  • Foto-07.jpg
  • Foto-02.jpg
  • Foto-06.JPG
  • Foto-03.JPG
  • Foto-08.jpg
  • Foto-01.jpg
  • Foto-05.JPG

SzczęścieKtóż by nie chciał być szczęśliwym. Szczęcie ma jednak różne oblicza. Do niego prowadzą różne drogi. Daniel, którego przed laty poznałem także marzył o szczęściu. Początkowo jako dziecko i jednocześnie dalszy mój sąsiad, a potem jako dorastający młodzieniec grający w piłkę nożną. Z początku to małe sukcesy, a potem otrzymywane medale utwierdzały w nim przekonanie, że będzie szczęśliwym człowiekiem. W tej nadziei wzrastał, w tej nadziei odkrywał swoje talenty. Nadszedł czas poznania drugiej osoby, która także miała mu dać szczęście. W uroczystym dla nich dniu powiedzieli sobie – będziemy razem. I byli. Ten uroczysty dzień, to dzień wspólnego zamieszkania. W takim rzekomo współczesnym stylu – z małym psiakiem. W chwilach wolnych Daniel często brał psiaka na kolana i prowadził z nim dialog. Bawiąc się z nim zadawał mu wiele pytań, a kreowane przez Daniela odpowiedzi w imieniu psiaka stanowiły łut szczęścia. Kolejne mecze, zwycięstwa, medale, puchary coraz mniej dawały satysfakcji Danielowi. Dalekie wspólne podróże z Elą stawały się zbyt już monotonne. Ilekroć powracali do siebie z podróży do domu, Daniel powracał do dialogu ze swoim pupilem. Praktyka owego dialogu stawała się normą dnia codziennego. A czas życia coraz bardziej dawał się we znaki. Dolegliwości zdrowotner sportowca, kontuzje tworzyły przykre przeżycuia codzienności. Zadawane pytania pupilkowi i hipotetyczne odpowiedzi Daniela, coraz mniej dawały mu zadowolenia. Dla lepszego nastroju i pobudzenia własnej kreatywnej wyobraźni, Daniel zaczął sięgać najpierw po alkohol, a potem po narkotyki. Pupilek schodził na plan dalszy. Brak właściwego dialogu pozostawał poza zasięgiem satysfakcji.

Jaki będzie świat?

canvasStojąc na progu Nowego Roku 2024, stajemy w nieświadomości tego co przed nami. Jednak jako ludzie wiary stajemy z wielką nadzieją, a nie z mentalnością fatalistyczną czy magiczną. Nasze teraz i nasze jutro składamy w ręce samego Boga. Nowy Rok - to kolejny piękny i jakże wielki nieoceniony dar jaki otrzymujemy. Tego daru nie wolno nam zmarnować, nie możemy oprzeć życia na fałszywym dogmacie, którego wskazówką jest nihilizm. Nie możemy także poddać się szumowi ludzkich błędnych, naiwnych nie mających związku z prawdą teorii i poglądów. Nowy Rok dla nas oznacza czystą kartę. Wiele rzeczy możemy rozpocząć od początku, w przypadku innych możemy coś naprawić. Nigdy nie jest za późno, aby być tym, kim możesz być. To, co dziś jawi się jako nadzieja, może się spełnić – jeśli tylko będzie się mieć odwagę realizować. Najlepszym marzeniem jest realizacja, najlepszym sposobem przewidywania przyszłości jest jej tworzenie. A jeśli przyjdą trudne chwile warto pamiętać, że właśnie w trudnych chwilach los się na lepsze odwraca.

Mając na uwadze wielość i różnorodność naszych oczekiwań, w imieniu Redakcji „Pedagogiki Katolickiej” życzę każdemu silnej wiary, mocnej nadziei i pełnej miłości. Niech Nowy Rok 2024 będzie dla każdego rokiem przyjaźni z Bogiem i z człowiekiem. Miejsce zarezerwowane w człowieku dla Boga niech się wypełni jego obecnością. Życzę, aby nie obawiać się porzucić czegoś dobrego dla czegoś jeszcze wspanialszego. Boży entuzjazm niech wejdzie w zaułki naszej codzienności. Miejmy świadomość i przekonanie, że jeśli potrafimy o czymś marzyć, to potrafimy także tego dokonać. Dokonujmy rzeczy wielkich, takich, by stały się zadatkiem naszej przyszłej chwały.

Złożone recePiszę do Ciebie Panie, choć wiem, że jesteś przy mnie zawsze, codziennie przecież z Tobą rozmawiam, a może tylko mówię? Ty cierpliwie słuchasz i czynisz to, co dla mnie jest potrzebne, jak dobry Ojciec. Nie patrzysz na chimery swojego dziecka, wiesz co mu jest potrzebne, a nam się wydaje, że nie słyszysz naszych próśb. A czy ja Ciebie słucham? Ciebie, jak do mnie mówisz? Nie zawsze (…), wokoło wielki hałas, a Ty Panie mieszkasz w ciszy, lubisz ciszę, bo wtedy jest wyraźniejszy dialog, obie strony mogą usłyszeć siebie i zrozumieć. A nam się wydaje, że wszystko trzeba dokładnie wytłumaczyć, przedstawić (…) Zapominamy, że jesteś Wszechwiedzący, ale wiemy, ze jesteś Wszechmogący i jeśli chcesz możesz nas zmienić, bo my sami bez Twojej pomocy nie potrafimy. O Wszechmogący (…) dlatego codziennie o coś proszę, nie pomyślałam, że możesz być zmęczony, że mogą Cię boleć uszy od naszego wołania – tak wiele ludzi prosi i oczekuje na cud. Czynisz wciąż cuda, bo jesteś z nami i wśród nas, choć nie zawsze to zauważamy. UCZYŃ CUD, toniemy w nieprawości i kłamstwie. Świat rozpędził się tak mocno, że nagle wykoleił się, zapomniał kto jest Panem, a kto sługą, ale Ty kochający Ojciec nam przypominasz (…) Dajesz czas na zmianę. Wydaje mi się, że wiem dlaczego jest zło – po to ,by mogło się rodzic dobro, byśmy stawali się lepszymi ludźmi, „…jedni drugich brzemiona noście…”.

Koniec rokuKońcowe dni grudnia to intensywny czas czynienia różnego rodzaju podsumowania mijającego roku nie tylko w sferze ekonomicznej, gospodarczej, politycznej. Jest to przede wszystkim czas podsumowania kolejnego roku naszego życia. Jaki był to rok? Jak ten rok przeżyliśmy? To pytanie w tych dniach będzie się rodzić w sercach każdego z nas i towarzyszyć przez najbliższe, a może i dalsze dni naszego życia. Czy był to rok, który zostanie zapisany na kartach naszej historii jako rok sukcesu, prawdy o sobie, przemiany, wzrostu duchowego, pojednania? A może był to rok stracony, który również przejdzie do historii jako czarna karta naszego życia. Dla bliższego poznania odpowiedzi na to pytanie, należy stanąć w rzetelnej, pełnej i oczywistej prawdzie. Wielu powiada, że każdy głupi potrafi zawierać transakcje handlowe, polityczne, ekonomiczne, ale potrzeba geniuszu, wiary i wytrwałości by zawrzeć właściwą transakcję z Panem Bogiem. To właśnie z tej transakcji będziemy kiedyś rozliczani nie pomijając innych w których braliśmy udział. Wiemy zaś, że człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki. Warto zatem dokonać bilansu mijajacego roku. Prawdziwe bogactwo to nie to, ile twoja praca pozwoliła ci zarobić, ale to, kim cię ta praca uczyniła.

Boże Narodzenie 

W ten błogosławiony czas, Jezus Chrystus „Emmanuel – Bóg z nami” w cudzie nocy betlejemskiej wchodzi w historię świata i każdego człowieka, obdarowuje łaską, scala serca w źródle Swojej miłości, błogosławi i uzdalnia do życia Ewangelią. Kiedy modlimy się przy żłobku, kiedy mamy Jezusa w sercu, wtedy mamy siłę znosić wszelkie trudy codzienności i czujemy radość z podarowanych nam dobrych chwil. Ta siła tkwi w modlitwie, daje ją Jezus, znajdując miejsce w naszym sercu. Święta Bożego Narodzenia kierują nasze myśli w stronę najpiękniejszej wspólnoty jaką jest rodzina. Każda rodzina powinna być podobna do rodziny z Nazaretu.

Świadom tej - jakże ważnej i wielkiej Tajemnicy – życzę Wszystkim, aby głębokie przeżycie tego Błogosławionego czasu było źródłem pokoju, nadziei i radości. Niech Jezus Boże Dziecię prowadzi w trudnej pielgrzymce życia i niech przynagla do dzielenia się miłością z tymi, którzy nas otaczają i oczekują spojrzenia miłości.

Pan, który jest między nami jako Światłość świata, niech pozwoli ufnie trwać w Jego obecności, a szarą codzienność, nabrzmiałą trudem i codzienną pracą uczyni czasem radości, doświadczenia ludzkiej pomocy i życzliwości. Zbawiciel świata niech każdego z nas obdarza mocami Ducha Świętego, darzy zdrowiem i błogosławi przez wszystkie dni Nowego 2024 Roku.

WarszawaJam nie prorok. Biskupem jestem od pracowitych Borynów, obywatelem Warszawy jestem, i to honorowym. Uśpiony byłem. Wybudziliście mnie swoimi pacierzami. Bóg mi język rozwiązał, nogi od niemocy uwolnił, więc stoję i krzyczę: Warszawo, obudź się! Warszawo, Ty moja, Warszawo! Nie poznaję Cię, Warszawo, nieujarzmiona, wierna i krwawa. O miasto moje, moje święte Jeruzalem, świńskie ryje rzucają na Twe święte kamienie. Owoce święte płaczą, bo rzucone są na zgnojenie. Jam chłop z chłopa, dumny chłopów wiarą, mądrością i siłą. Bracia moi! Czyście chłopski rozum stracili? Diamentem byliście Narodu, skarbem Świętego Kościoła. Dlaczego przystaliście do bezbożnych? Ten, co lekarzem był nijakim, do chłopów przystał, i tu parobkiem jest kiepskim, bo serce ojca by zapłakało, gdybyś Ty orał inacy. Nauczyciele Kochani! Moja pani Pietrzakowa, moja profesor Trawińska, byłyście dla mnie i panią, i matką, bo byłem sierotą. Pani z tajnych kompletów w Rawie, coś uczyła za darmo, ale za cenę swojego życia. Tyś wiedziała, że nauczyciel to nie zawód – to powołanie! Powiedz to synowi. Szkołę i dzieci każe zostawić za tysiąc złotych na rękę. Jaki wstyd! Szkoło, moja rodzona, nie płacz! O moje Siłaczki, O moi Nauczyciele Królików, O moje Święte Męczennice, coście wychowały pokolenia Świętych, Uczonych i Mężnych Polaków. Wołajcie ze mną: Od głupoty i bezbożnej szkoły zachowaj nas, Panie! Warszawo! Przecież miałaś Collegium Nobilium, a tak schamiałaś. Były w historii różne strajki szkolne: o język, o historię, o krzyż. Teraz w historii pokażą organizatora i najgłupszy strajk szkolny o 1000 zł na rękę. O biedna szkoło moja!

Pisanie to sztukaW roku akademickim 2023/2024 (od 01 października 2023 roku do 30 czerwca 2024 roku) Fundacja Campus w Stalowej Woli wraz z Instytutem Pedagogiki Katolickiej rozpoczęła realizację Międzynarodowego Programu Badawczo-Naukowego na temat: „OPTYMALIZACJA TRENDÓW BADAWCZYCH W ZAKRESIE NOWEGO MODELU WYCHOWANIA I ZARZĄDZANIA”. Warunkiem przystąpienia do programu jest udział przynajmniej w trzech konferencjach naukowych organizowanych przez Fundację Campus oraz przygotowanie przynajmniej dwóch tekstów artykułów naukowych związanych z tematyką danej konferencji. Program badawczy projektu obejmuje takie zagadnienia jak: zarządzanie, aksjologia, autorytet, edukacja i wychowanie, ojcostwo, praworządność, rodzina, samotność, współczesne zagrożenia. Patronat naukowy nad projektem sprawuje Międzynarodowa Rada Pedagogów Katolickich. W projekcie mogą uczestniczyć studenci oraz pracownicy naukowi. Celem projektu jest wypracowanie nowego modelu w zakresie wychowania i zarządzania. Projekt ma charakter interdyscyplinarny, stąd uczestniczyć w nim mogą przedstawiciele różnych dyscyplin naukowych. Wszelkie zapytania prosimy kierować drogą mailową na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Byc mezem i ojcemPojęcie „ojcostwa” może być rozpatrywane w bardzo szerokim zakres: biologiczny, religijnym, obyczajowym, społecznym, narodowym, patriotycznym, symbolicznym, historycznym, prawnym. Ojcostwo - jak i macierzyństwo - jest na pewno wartością. Różni się znacząco od macierzyństwa choćby tym tylko, że zarówno pod względem biologicznym jak i rodzinno-społecznym może pozostawać nieujawnione, trudne do wykrycia, podczas gdy macierzyństwo takim być nie może. Ojcostwo i macierzyństwo nie mogą bez siebie istnieć. Są komplementarne. Wspólnie tworzą jeden niepowtarzalny akt - rodzicielstwo. Ojcostwo zyskuje wciąż nowe wymiary. Z ojcostwa tradycyjnie ekonomiczno-opiekuńczego, potrafi się na przykład przekształcać w ekspresyjno-wychowujące. Zwłaszcza ostatnio w naszym kraju - przy tylu równoczesnych transformacjach - ojcostwo klasyczne utraciło swe tradycyjne podstawy. Znalazło się jak gdyby w stanie in status nascendi. Znalazło się na pewno w trudnym i koniecznym procesie przystosowawczym, jak gdyby stawania się na nowo. Zaplanowana na 12 grudnia 2023 roku (wtorek) Międzynarodowa Konferencja Naukowa nt. „Ojciec i ojcostwo w eksploracjach naukowo-badawczych” będzie sposobnością pochylenia się nad jakże ważnym zagadnieniem dotyczącym ojcostwa. Organizatorem konferencji jest Akademia Wojsk Lądowych imienia generała Tadeusza Kościuszki we Wrocławiu we współpracy z Fundacją Campus w Stalowej Woli. Ostateczny termin zgłoszeń do czynnego w niej udziału upływa 10.12.2023 roku o godz. 24:00. Osoby zainteresowane tematyką prosmy o przesyłanie zgłoszeń droga mailową poprzez stronę internetową www.pedkat.pl zakładka KONFERENCJE. Konferencja będzie prowadzona w systemie zdalnym.